Niekorzystne warunki klimatyczne takie jak, intensywne opady atmosferyczne długotrwałe mrozy czy fale upału stanowią barierę w prowadzeniu robót budowlanych. Są źródłem ryzyka harmonogramowego i stanowią zagrożenie w dotrzymaniu przyjętego w kontrakcie Czasu na ukończenie. Biorąc pod uwagę przepisy prawa budowlanego, rozporządzeń wykonawczych, zasad bezpieczeństwa czy uwarunkowania technologiczne wykonawca wielokrotnie zmuszony jest przerywać prace z powodu wystąpienia niekorzystnych zjawisk atmosferycznych. Z badań ankietowych przeprowadzonych wśród uczestników procesu inwestycyjnego wynika, że prawdopodobieństwo wystąpienia niekorzystnych warunków pogodowych w trakcie robót budowlanych jest wysokie. Oceniono je na poziomie 71% (szacowanie prawdopodobieństwa i przedziału ufności przeprowadzono wg metody Agresti-Coull). Aż 59% ankietowanych wskazało, że niekorzystne warunki pogodowe przyczyniają się do opóźnienia terminu zakończenia robót. Pomimo tych utrudnień postanowienia umowy na roboty budowlane zasadniczo nie zwalniają wykonawcy z obowiązku terminowego wykonania prac. Ukończenie robót w terminie umownym to jeden z podstawowych kryteriów, jakie w ramach umowy wykonawca musi wypełnić. Niedotrzymanie ich skutkuje określonymi w kontrakcie konsekwencjami, w tym karami umownymi. Trudno jest jednak ustalić w każdym zdarzeniu na ile odpowiedzialność leży po stronie Wykonawcy, który powinien przewidzieć i przeciwdziałać danemu, niekorzystnemu zjawisku atmosferycznemu. W umowie o roboty budowlane ustalenie podziału ryzyka związanego z realizacją przedsięwzięcia inwestycyjnego powinno należeć do obu stron kontraktu. Istnieje jednak ograniczenie swobody kształtowania treści umowy. Polega ono przede wszystkim na tym, że to sam zamawiający decyduje o jej treści. Brak jasnego sprecyzowania podziału odpowiedzialności stron umowy za skutki występowania niekorzystnych warunków atmosferycznych poprzez brak nadania im jednoznacznych kryteriów, powodują spory pomiędzy wykonawcą a zamawiającym. Potwierdzeniem jest sprawa wniesiona do Sądu najwyższego – IV CKN 150/00. W rozpatrywanym przypadku ujemne temperatury utrzymywały się bez przerwy w okresie od dnia 2 listopada 1995 r. do drugiej dekady kwietnia 1996 r. Sąd Apelacyjny uznał jednakże, iż przedsiębiorstwo budowlane zgodnie z art. 355 § 2 k.c. było zobowiązane do staranności wymaganej od profesjonalisty, tj. uwzględniającej zawodowy charakter jego działalności. W związku z tym, jako profesjonalista, powinno, zawierając umowę o roboty budowlane mające trwać 2,5 roku, przewidzieć cytowane niekorzystne zjawiska atmosferyczne i wyeliminować ich wpływ na realizację przyjętego zamówienia.
W okolicznościach realizacji inwestycji zgodnie z warunkami kontraktowymi FIDIC, to inżynier w pierwszej kolejności stoi przed trudnym zadaniem jakim jest wydanie opinii w spornej kwestii. Rolą inżyniera jest ocena zdarzeń związanych z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi i potwierdzenie ich wyjątkowości, która byłaby podstawą do ewentualnego zwolnienia Wykonawcy ze zobowiązania wykonania robót w terminie.
Problem ryzyka, wynikającego z niesprzyjających warunków atmosferycznych, uwzględniony został w Warunkach Kontraktowych FIDIC. Zgodnie z Klauzulą 8.4. (c) Wykonawca jest uprawniony do przedłużenia Czasu na ukończenie w następstwie „wyjątkowo niekorzystnych warunków klimatycznych”. Przesłanką zapisu jest nadanie określonym zjawiskom przyrodniczym znaczenia wyjątkowości. Słownik PWN definiuje pojęcie „wyjątkowe” jako odstępstwo od obowiązujących norm, przepisów. W ustawodawstwie polskim brak jest jednak aktów regulujących granice wyjątkowości zjawisk atmosferycznych. Na podstawie przepisów niełatwo jest ustalić kryteria oraz granice w zakresie odpowiedzialności za niekorzystne zjawiska przyrodnicze.